Zasypane fundamenty
A więc na dzień dzisiejszy sytuacja na naszej budowie wygląda tak:
- ściany fundamentowe wymurowane
- fundamenty zasypane i ocieplone styropianem
- zrobiona kanalizacja w fundamentach
- zrobiony drenaż i działka wyrównana
- i co najważniejsze mamy wybrany i utwardzony solidny wjazd na budowę😁
Tyle udało się zrobić ponieważ opóźniła nas w pracach kopara na gąsienicach, której na już nie można było nigdzie załatwić. Fundamenty są naprawdę duże i zwykła koparka ugrzęzła by przy zasuwaniu fundamentów. Jednakże mamy duży dylemat, bo fachowcy chcą zalewać płytę a wszyscy znajomi doradzają nam, byśmy poczekali, aż ziemia piach się osiądzie i dopiero potem zalewać. Podobno taka płyta może popękać i szkoda roboty😏Wszystko było ubijane ale podobno natura na takiej dużej powierzchni i tak zrobi swoje... Czy ktoś miał podobny problem? Czy faktycznie beton może popękać? A jeśli tak zostawimy do wiosny czy mróz może zaszkodzić fundamentom i wychodzącemu styropianie🤔?
Komentarze